Odkrywaj

Kanciasty liftback, ale to nie Polonez

Kanciaste nadwozie o trzech lub pięciu drzwiach, nieco klinowe w formie… Czy to opis rodzimego Poloneza? I tak i nie. Sylwetka polskiego samochodu wbrew pozorom nie była unikatowa. Wiele osób widząc zagraniczne auto o takiej sylwetce, porównuje właśnie do kultowego wozu Porucznika Borewicza.

FSO Polonez z pierwszych lat produkcji – dla wielu najlepsze wcielenie i kultowy wóz

Sam jednak kształt nadwozia polda nie powstał razem z nim. Zapraszam więc na krótki przegląd klinowatych wozów.

Autor: Sony Krokiet

Volkswagen Passat Mk1

Na początku coś, co jest niemal must-have, czyli Passat aka szczupak. Tak, części osób może przypominać Poloneza.

Passat Mk1 w wersji hatchback | Wikipedia

Tak, narysował go dżiudżiaro Giorgetto Giugiaro, któremu długo przypisywano autorstwo sylwetki polskiego wozu — chociaż nie jest potwierdzone. Jakieś podstawy są, ale to zmienny temat jak mam być szczery. Fakt faktem jednak Passat przypomina Poloneza z ogólnej bryły, no i w sumie z reflektorów. Podobieństwa się na tym jednak kończą. Passata oferowano jako liftbacka, kombi czy też fastback sedana; Polonez wersji sedan czy kombi doczekał się dopiero w latach 90 – chociaż przymiarki do sedana były już w 1982.

Sam Passat kontynuował stylistykę w drugiej generacji, zaczął ją zaś porzucać od trzeciej. Głównie stało się to ze względu na ograniczenie wersji nadwoziowych do sedana i kombi. Czy to dobrze, czy źle — sami oceńcie. Fakt faktem sylwetka starego Passata jest charakterystyczna. No i podobna do Poloneza.

Lancia Delta I

Tego wozu fanom motorsportu nie trzeba przedstawiać. Entuzjastom/wyznawcom włoskich pojazdów również. Lancia Delta, czyli nowoczesny hatchback włoskiej marki z końca lat 70. No właśnie… Hatchback, pięciodrzwiowy, hmmm… POLONEZ? Otusz nie.

Delta, ale nie Polonez

Na temat podobieństwa Delty i Poloneza toczyły się dyskusje już w latach 80. W książce „Pojazdy włoskie” z 1986 roku Zdzisław Podbielski wspominał o podobieństwie obu aut. Opisał też sylwetkę Delty jako bardziej dopracowaną, aniżeli tą krajowego wozu. Nadmieniał także o Giugiaro, który miał narysować oba. O ile Deltę faktycznie rysował, tak udział przy projekcie Poloneza jest niejednoznaczny. Wspominałem zresztą o tym wyżej, przy Passacie. W każdym razie, poza stylistą, Deltę i Poloneza łączy coś innego — JAKOŚĆ. O ile rajdowe wersje są zazwyczaj wielbione, tak te zwykłe… No cóż, jakość podobna. Chociaż prędzej spotkasz Poloneza w ruchu niż Lancię Deltę na zlocie.

Simca 1307/1308

O tym wozie zapewne mało kto mógł słyszeć… 1307/1308 oferowane jako Simca lub Talbot 1510, powstało w czasach, kiedy te marki należały do europejskiego oddziału Chryslera.

Simca 1307 | Materiały producenta

Kilka lat później amerykański koncern wycofał się z Europy i sprzedał markę francuskiemu Peugeotowi. Z resztek Talbota narodził się Peugeot 309, wóz tak nieprzystający do francuskiego lwa, że otrzymał niespotykaną wcześniej cyfrę „9” w nazwie puga.

Jeśli chodzi o sylwetkę, to 1307 wygląda jak pomieszanie Passata (przód) z Polonezem, tak zwaną wersją Akwarium. Za stylizację 1307 odpowiadał Roy Axe. Poza podobną stylistyką, simkę i polda wiele różni — napęd przedni, środek jak w Citroenie, czy też chwalone właściwości jezdne.

Moskwicz 2141 Aleko i późniejsze

Teraz z kolei demolud, ale radziecki. Moskwicze Aleko, mimo że były w Polsce, to są niemal niespotykane, poza pojedynczymi sztukami. Trochę radzieckiego i poradzieckiego sprzętu znalazło się wraz z wybuchem wojny na Ukrainie. Sam widziałem w ruchu czy na postoju Ładę Formę (Samara sedan) czy model 110 na ukraińskich blachach. No ale to nie blog polityczny tylko motoryzacyjny. Produkt fabryki AZLK — wcześniej MZMA, potem OAO — ma dosyć znajomą linię nadwozia…

2141 Aleko, czyli nadal NIE POLONEZ | Auto Świat

Aleko nieprzypadkowo umieściłem po Simce 1307. Pomimo faktu, iż część osób myśli, że to Polonez, to jednak nie. Moskwicza 2141 wzorowano na wspomnianej Simce 1307. Ewentualne wydumania o podprowadzeniu przez stronę radziecką prototypu Poloneza nijak się mają do Aleko.

W założeniach miał być tym, czym Samara dla AvtoWAZ — przednionapędowym następcą aut RWD. Ze względu na fakt, iż Samara otrzymała pierwszeństwo, to Aleko oraz Tavria pojawiły się później. Taka ciekawostka — Aleko po kilku liftingach produkowano do 2002 roku i były ostatnim modelem zakładów OAO (ostatnie wcielenie zakładów MZMA). Obecnie wskrzeszono markę Moskwicz, ale jako przemetkowane auto chińskie.

Honda Quint/Quintet

A teraz coś niezbyt znanego, ale w miarę ciekawego. Ewentualnie znanego, jeśli ktoś czytał książkę o samochodach japońskich autorstwa Pana Zdzisława Podbielskiego. Quint czy Quintet produkowano w latach 1980-85. I nie, nie był zrzynką z Poloneza.

Niby hąda a sylwetka znajoma… | Ultimate Specs

Na pewno był bardzo japoński w swoim wyglądzie. Po prostu to wóz, na który patrzysz i wiesz, że stworzono go na potrzeby japońskiego producenta. A że wygląda niektórym znajomo? No cóż, część osób widzi Polskiego Fiata 125p w dowolnym sedanie z lat 60…

Quint/Quintet bazował na Civicu i był jego niejako rozwinięciem. W swojej formie był hatchbackiem z pochyloną ścianą tylną — przypominam, to nie Polonez. Pewnym wyróżnikiem Quinta/Quinteta była klapa bagażnika schodząca nisko pod zderzak, z wcięciem na klosze lamp tylnych. Wówczas nie było normą prowadzenia niskiego progu bagażnika i większość aut miało próg poprowadzony bardzo wysoko.

Jak na tamte czasy kiedy królowały wysokie progi to faktycznie innowacja w załadunku | Ultimate Specs

Rover SD1

Tego wozu raczej nie trzeba przedstawiać… Wóz miał być nowym otwarciem i rozwojem brytyjskiego koncernu British Leyland/British Leyland Motor Corporation.

Miał być nowym początkiem a został pierwszym ii jedynym modelem Special Division | Materiały producenta

Samo BL/BLMC/BMC (British Motor Corporation) miało przyzwoite podstawy. Oprócz znanych marek jak Mini, Austin, Rover, Jaguar czy Land Rover, brytyjski moloch miał zaplecze konstruktorów. Traf jednak chciał, że koncern w momencie premiery SD1 był państwowy i trapiła go fala strajków oraz spadku jakości. Odbiło to się na flagowcu koncernu, który był krytykowany za jakość i wykonanie. Żeby nie było, wcześniej oberwał model Princess z 1974 roku.

Sam Rover SD1 został narysowany przez Davida Bache’a. Części osób kojarzy się z Polonezem, głównie przez kształt (charakterystyczny front oraz sylwetka), ale i też jakość oraz rolę, jaką miał odegrać. Podobnie jak żerański samochód, tak i SD1 miał być nową jakością i flagowym modelem producenta — jak wyszło, no cóż… Fakt faktem SD1 z czasem poprawiono, ale nie zmyło to plamy na modelu. Sam pojazd został zapamiętany przez teledysk Don’t you want me zespołu The Human League.

Reliant/Anadol FW 11

Kolejny wóz, tym razem prototyp, którego nie produkowano. FW 11 był zamówionym przez tureckiego Otosana następcą produkowanego Anadola. Pojazd wykonała firma Reliant, która stworzyła całkiem ładną i zgrabną sylwetkę. Tak, Reliant, ta firma od trójkołowych wozów. Wóz według założeń miał klasyczny napęd (silnik przód, napęd tył) oraz spełniał ówczesne normy europejskie. Ostatecznie FW 11 został odrzucony, a Reliant przejął prototyp i zaczął wystawiać go samemu.

Reliant FW 11, czyli angielskie auto co mieli Turcy robić… | Reliant

Tyle krótkiego rysu historycznego. Reliant FW 11 byłby zapewne zapomniany, gdyby nie stylista pojazdu… Za design odpowiadał Marcello Gandini, uznany projektant ze studia Bertone. Sam Gandini nieco później stworzył koncept Volvo Tundra. Ze swoistego połączenia obu konceptów powstał zaś Citroen BX. Co do samego Relianta, to podobnie jak Honda Quint/Quintet, jeden z prototypów posiadał niski próg załadunkowy bagażnika.

Citroen BX

Skoro już wspomniałem o beiksie, to czas na niego. Tak, kolejny wóz co przypomina Poloneza. Wóz produkowany w latach 80. był jednym z tych, jakie mogłyby posłużyć jako wyznacznik stylistyczny dekady. Ostre, kanciaste kształty, nieco napompowany w formie, ale bez przesady. BX wygląda całkiem nieźle. A nie będę ukrywał, fanem Citroenów nie jestem. Po prostu nie leży mi ich dziwactwo.

BOLONEF brainletface.jpg

Ten zaś, pomimo bycia Citroenem, sprawia wrażenie bardziej ogarniętego wozu. Inaczej mówiąc, sprawia wrażenie bycia normalnie zaprojektowanym autem, a nie pojazdem z pierdyliardem dziwnych patentów. Ot, poprawny wóz cytryniasty, ale bez zmiany biegów parasolem. Może to po prostu dlatego, że wówczas Citroen stanowił spółkę z Peugeotem? Chociaż i tak bym nie kupił, nie mój typ wozu.

Nissan Stanza (T11)

Kolejny wóz z Dalekiego Wschodu, tym razem Nissan Stanza serii T11. Pojazd produkowano w latach 1981-1986, a w 1984 roku przeszedł lifting. Wóz oferowany też pod marką Datsun był dostępny jako hatchback 3/5 drzwiowy oraz sedan. Ale skupmy się na hatchbacku pięciodrziowym. Ogólnie rzecz biorąc, no cóż… Stanza ma podobne cechy wyglądu co Polonez. Podobna bryła nadwozia i okien. Tylko no cóż, to nie Polonez.

Stanza czyli bardziej typowy azjata a nie Polonez | materiały producenta

Mechanicznie oba auta to odmienność — przedni napęd i silnik umieszczony poprzecznie względem silnika umieszczonego wzdłużnie, RWD i tylnego mostu w poldzie. Nissan to wóz japoński jakby nie było. I bliżej mu z wyglądu do japońskich aut aniżeli Poloneza.

Lancia Gamma

Druga Lancia i ostatnia w tym zestawieniu, czyli Gamma. Powstała w latach 70. i była rozwinięciem modelu Beta. Gamma była jednak wyższej klasy niż Beta, chociaż sprawiała bardziej wrażenie powiększonej Bety.

Lancia wersja jamnik | Lancia

W założeniach miała powstać we współpracy z Citroenem i otrzymać hydrozawieszenie z modelu CX. Ze względu na zakaz transferu technologii Lancia sama opracowała podwozie. Za nadwozie odpowiadała z kolei Pininfarina, która jest najbardziej znana fanom Ferrari. Wiele modeli tej marki otrzymało karoserie ich autorstwa, chociażby Testarossa czy F40.

Wracając do Gammy, to nowy pojazd otrzymał czterodrzwiowe nadwozie fastback. Chociaż linia karoserii sugeruje okno otwierane z bagażnikiem, tak otwór załadunkowy był dostępny przez małą klapę. Gamma otrzymała też wręcz idiotyczne tylne słupki z okienkami. Zdrowo myśląca osoba uzna, iż skoro jest okienko, to ma krawędź blisko tylnej części. W Gammie tak nie jest — jest okienko i WIELKA POŁAĆ BLACHY. Taaak, wspaniały wuoski dizajn. Dodatkowo błędy konstrukcyjne jak napęd wspomagania potrafiący zniszczyć silnik, zbyt miękkie tuleje cylindrowe oraz szybko zużywające się wałki rozrządu. To ostatnie było winą zbyt długiej pracy na sucho na zimnym silniku spowodowane wadliwą budową układu smarowania.

I tak, to nie jest Polonez — rodzimy samochód jednak jest bardziej przemyślany. Chociaż też nie jest idealny, nie ma co do tego wątpliwości.

Dacia 1320/1325

Na koniec zostawiłem pojazd, który no cóż… Jest dacią nieznaną u nas, bo ich nie było. Jeśli zaś były, to wyginęły szybciej od wozów pozbawionych części i z zerową jakością. Dacia hatchback, czyli wydumka rumuńskiej myśli technologicznej.

Rumuńska myśl techniczna… w zasadzie to jakaś myśl… | Auto Evolution

W dużym skrócie, w latach 80. Dacia składała Renault 20 pod nazwą Dacia 2000. Ten hatchback należący do średniej klasy był przeznaczony dla ważniejszej klienteli, głównie służb państwowych. Rumuńscy inżynierowie wzięli tylną klapę z Dacii 2000, przerobili nieco tylną część sedana i voila — Dacia 1320 gotowa. Tak produkowany model wytwarzano do 1990 roku. W tymże poddano pojazd liftingowi i otrzymał nazwę 1325 Liberta. Liberta, czyli „wolność” w języku rumuńskim, którą produkowano do 1996 roku.

Wóz wyglądał jak sto nieszczęść, tudzież ulepiony z kiosku Volkswagen Passat połączony z Polonezem i Moskwiczem Aleko. I tak, to nie Polonez. Fabryka nie zrażała się tym i produkowała go przez prawie dekadę. Sam pojazd z dostępnej mi wiedzy nie był raczej eksportowany — a jeśli już to w śladowych ilościach. Ciekawe czemu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wszystko co wygląda jak Polonez nim jest

Jak wynika z powyższych przykładów, sylwetka Poloneza nie jest unikatową. W powyższym wpisie zamieściłem część pojazdów, które się wyglądem kwalifikują najbliżej Polonezowi. Głównie się skupiłem na pojazdach podobnych do pierwszej wersji, tak zwanego Borewicza, oraz nieco nowszej wyglądem, to jest Caro.

FSO Polonez MR91 czyli wczesna wersja Caro – nie rozmawiajmy o późniejszych fotelach okej?

Starałem się także odseparować mniej podobne, z prostego względu — wiele podobieństw jest naciągane jak plandeka na Żuku. Stąd też nie pisałem o AE86 Trueno czy Toyocie Corolli E8 – o ile ta druga ma podobną bryłę, o tyle pierwsza podobne rozwiązania techniczne. Nawet nie wygląd, po prostu tylny napęd i zawieszenie.

Ciężko mówić o podobieństwie, skoro Polonez ma widoczne światła, a Trueno popupy, czyli chowane światła. No,chyba że bierzemy memy na poważnie XD. Z tego też względu nie wspominałem o Fordzie Mustangu pierwszej generacji czy Dodge’u Ala Bundy’ego Chargerze z lat 60. – mają tylny most i resory oraz podobną zwrotność, ale to tyle.

Podobnie postąpiłem z Oplem Asconą, Rekordem oraz Monzą czy Daewoo Espero. Wspomniane auta mają po prostu przednie fronty podobne do Poloneza, dokładniej do modelu Caro, produkowanego w latach 1991-1997. Same zaś Ople były wytwarzane w latach 80., więc pewna inspiracja przy tworzeniu przoducarówki nie byłaby wykluczona.

Inna sprawa, że przypadek Poloneza jest dosyć ciekawy. Z jednej strony wiele osób chce o nim zapomnieć, inni zaś widzą go dosłownie w każdym, podobnym do niego, samochodzie. Czasem sam się zastanawiam, gdzie ludzie dojrzą Poloneza. Najbardziej to wykorzystują jutuberzy, którzy potrafią dać losowy samochód i podpisać go niemiecki/japoński/francuski Polonez. Oczywiście często porównanie z polskim autem mija się z prawdą, ale wyświetlenia filmów i pieniądze z reklam się zgadzają…

A Ty? Czy widzisz Poloneza wszędzie, nawet w kuchence mikrofalowej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co myślisz o tym artykule?
  • Interesujący (2)
  • Świetny (0)
  • Przydatny (0)
  • Nudny (0)
  • Słaby (0)
Total
0
Shares

Bądź na bieżąco!

Otrzymuj natychmiastowe powiadomienie email o nowych wpisach.

Bez spamu i reklam. Tylko najnowsza treść!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni
Historia popularyzacji silników Diesla w autach osobowych

Historia popularyzacji silników Diesla w autach osobowych

Następny
Jak Chińczycy stworzyli swój przemysł motoryzacyjny?

Jak Chińczycy stworzyli swój przemysł motoryzacyjny?

Zobacz także:
Total
0
Share